Byk na Wall Street to jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Nowego Jorku. Jego historia sięga XIX wieku i od tamtej pory stał się ikoną światowych rynków finansowych. Dlaczego akurat byk? Skąd się wziął? I dlaczego do dziś przyciąga tłumy turystów przybywających zobaczyć słynny pomnik?
Skąd wziął się byk na Wall Street?
Tradycja byka jako symbolu rynków finansowych wywodzi się z XVIII-wiecznej Anglii. Już wtedy zauważono, że byki atakują ruchem do góry, a niedźwiedzie do dołu. Stąd byk kojarzony był z rosnącymi cenami i hossą na giełdzie, a niedźwiedź ze spadkami. Zwyczaj określania hossy mianem "byka", a bessy "niedźwiedzia" szybko rozpowszechnił się na inne giełdy, w tym nowojorską Wall Street. Choć trudno dokładnie ustalić, kto pierwszy użył byka jako symbolu giełdy w Nowym Jorku, to już w XIX wieku zwierzę to kojarzone było z tym miejscem.
Dlaczego byk stał się symbolem Wall Street?
Kilka czynników złożyło się na to, że właśnie byk, a nie inne zwierzę, został nieformalnym symbolem Wall Street. Po pierwsze, byk kojarzony był z siłą i mocą, które były pożądane na giełdzie jako oznaka prosperity. Po drugie, ruch byka atakującego do góry idealnie oddawał rosnące notowania i zyski. Po trzecie, hodowla bydła była w XIX wieku ważną gałęzią gospodarki USA, stąd zwierzę to stało się rozpoznawalne. W końcu, pierwsza formalna giełda nowojorska mieściła się przy Broad Street, w pobliżu rzeźni i hodowli bydła.
Jak byk trafił do Nowego Jorku?
Pomysł ustawienia rzeźby byka na Wall Street pojawił się po wielkim kryzysie z lat 20. XX wieku. Chciano w ten sposób podkreślić, że giełda ma się dobrze i wchodzi w fazę prosperity. Zamówienie na pomnik złożyła New York Stock Exchange u znanego rzeźbiarza Arturo Di Modica. Ten wykonał 3-metrowego byka z brązu i nielegalnie ustawił go pod New York Stock Exchange w grudniu 1989 roku. Choć początkowo władze chciały usunąć rzeźbę, to po protestach pozwolono bykowi zostać w finansowym sercu Manhattanu.
Gdzie dokładnie stoi słynny byk na Wall Street?
Choć nazwa sugerowałaby inaczej, pomnik byka nie znajduje się bezpośrednio na Wall Street. Ustawiony jest przed New York Stock Exchange na rogu Wall Street i Broad Street. Dokładny adres to 11 Wall Street, New York, NY 10005. Miejsce to stało się niezwykle popularnym punktem na mapie turystycznej Nowego Jorku. Co roku "Charging Bull", bo tak brzmi oficjalna nazwa rzeźby, przyciąga setki tysięcy zwiedzających. Byk jest też uwieczniany na niezliczonych zdjęciach i selfie.
Jaka jest historia pomnika byka na Wall Street?
Jak już wspomniano, pomnik został nielegalnie ustawiony w grudniu 1989 roku przez włoskiego rzeźbiarza Arturo Di Modica. Ważąca 3,5 tony rzeźba była swoistym prezentem dla Nowego Jorku po załamaniu giełdy w 1987 roku. Gdy policja chciała usunąć byka, wybuchły masowe protesty brokerów i przechodniów. Ostatecznie władze ugięły się pod naciskiem opinii publicznej i pozwoliły bykowi zostać na miejscu, gdzie stoi do dziś. W 2004 roku grunt pod pomnikiem został wykupiony przez giełdę nowojorską, dzięki czemu byk na zawsze pozostał częścią Wall Street.
Dlaczego byk symbolizuje hossę na giełdzie?
Byk od stuleci kojarzony jest z fazą wzrostów i prosperity na rynku. Jego atak ruchem do góry doskonale oddaje rosnące notowania i zyski osiągane podczas hossy. Ponadto siła i moc tego zwierzęcia utożsamiane są z siłą byczego trendu, który trudno zatrzymać. Gdy byk atakuje, zmiata wszystko na swojej drodze, podobnie jak rozpędzony rynek w fazie ekspansji. Stąd też określenie "rynek byka" na oznaczenie długoterminowej hossy.
Co oznacza giełdowy "byczek" i "niedźwiedź"?
W terminologii giełdowej "byk" i "niedźwiedź" odnoszą się do długoterminowych trendów. Ale są też określenia "byczek" i "niedźwiedź" opisujące krótkoterminowe zachowanie rynku. "Byczek" to inwestor grający na wzrosty, wykupujący akcje w oczekiwaniu zwyżki kursu. "Niedźwiedzie" to gracze na spadki, sprzedający akcje "na krótko" licząc na zniżkę. Walka "byczków" z "niedźwiedziami" kształtuje codzienne wahania na giełdzie.
Jakie ciekawostki wiążą się z bykiem z Wall Street?
akie ciekawostki wiążą się z bykiem z Wall Street? Wśród nich znajduje się fakt, że złota rzeźba waży 3,5 tony i mierzy ponad 3 metry długości. Aby ustawić pomnik, potrzeba było dziesięciu ludzi i dźwigu.
Ciekawostką jest również to, że byk został nielegalnie przywieziony i ustawiony w nocy, co pozwoliło uniknąć problemów z władzami. Rzeźbiarz Arturo Di Modica pokrył koszty wykonania byka, które wyniosły 350 000 dolarów.
Pierwotnie planowano, że byk pozostanie na Wall Street jedynie na 2 tygodnie, jednak jego obecność została na zawsze. Co roku byka odwiedza ponad 15 milionów turystów, szukających nie tylko słynnych zabytków, ale także unikalnych doświadczeń kulturalnych. Dla tych, którzy po dniu pełnym wrażeń chcą zrelaksować się przy dobrej rozrywce, idealnym miejscem będzie https://zenu.pl/, gdzie znajdą szeroki wybór filmów i seriali dostosowanych do każdego gustu
Podsumowanie: dlaczego byk z Wall Street stał się ikoną?
Byk na Wall Street już na stałe wpisał się w pejzaż i tożsamość Nowego Jorku. Jego popularność bierze się z kilku powodów:
- Jest świetnym ucieleśnieniem hossy giełdowej i prosperity finansowej.
- Ma ciekawą i nieco tajemniczą historię powstania.
- Przyciąga uwagę turystów swoim rozmiarem i wymową.
- Stanowi atrakcyjny punkt selfie i zdjęć na tle Nowego Jorku.
- Jest hołdem dla siły i mocy, jaką od zawsze kojarzyła ulica Wall Street.
Byk zadomowił się na dobre w sercu finansowej stolicy świata. Nic dziwnego, że każdego roku przybywają tłumy, aby z bliska zobaczyć tę niezwykłą rzeźbę.