Przegląd opcji strategicznych
Zawiesiłem aktywne inwestowanie na GPW, a na najbliższe tygodnie/miesiące zaplanowałem „przegląd opcji strategicznych” 🙂
Zawiesiłem aktywne inwestowanie na GPW, a na najbliższe tygodnie/miesiące zaplanowałem „przegląd opcji strategicznych” 🙂
Minęło kilka ładnych miesięcy od ostatniego wpisu, zatem najwyższy czas, aby podzielić się kilkoma spostrzeżeniami, wnioskami, czy pomysłami.
Od początku grudnia, kiedy opublikowałem ostatni tekst dotyczący mojego stosunku do giełdy, sytuacja na rynkach finansowych się zmieniła. Stąd też kilka zdań aktualizacji…
Spadki na Wall Street w listopadzie wyhamowały, ale nie wydaje mi się, że to już jest ich zakończenie. Według mnie, głębsza przecena za Oceanem nadejdzie. 2 kwestie odsuwają po prostu w czasie to, co nieuniknione…
Inwestowanie na giełdzie nigdy nie było i nigdy nie będzie podstawowym sposobem pomnażania oszczędności. Warto jednak zauważyć, że akcje tak niepopularne jak w 2016 roku ostatni raz były na przełomie 2003 i 2004 roku. To – wbrew pozorom – dobra wiadomość dla wszystkich osób, które posiadają je w swoich portfelach i w najbliższym czasie nie zamierzają się z nimi rozstawać.
Rekomendacje analityków, artykuły dziennikarzy, wpisy blogerów, komentarze na forach poświęconych inwestowaniu – to tylko niektóre miejsca, w których inwestorzy poszukują odpowiedzi na pytanie, jakie akcje kupować. Warto czerpać inspirację, ale kluczowe jest inne pytanie – jak kupować akcje?
Straty na giełdzie to temat, którego inwestorzy najczęściej unikają. O trafionych inwestycjach myśli i mówi się bardzo łatwo, więc i często. O straconych pieniądzach już z trudem i znacznie rzadziej. Moim zdaniem to błąd.